środa, 4 maja 2016

WCZASY Z MALUCHEM. CZY TO W OGÓLE MOŻLIWE?


Zbliża się lato, a więc czas, w którym najczęściej wybieramy się gdzieś w podróż by odpocząć, naładować „akumulatory” i miło spędzić urlop. A co zrobić w momencie, gdy na świecie pojawia się nowy członek rodziny i musimy liczyć się z tym, iż w pewnym sensie jesteśmy ograniczeni. Czy jest możliwa podróż i wypoczynek z maluchem poza naszym miejscem zamieszkania? Czy warto wybrać się na wczasy z małym dzieckiem?


Długo zastanawiałam się nad tym, gdzie najlepiej będzie spędzić wakacje z naszym małym Wiktorkiem. Chcieliśmy bardzo z Mężem gdzieś wyjechać chociaż na kilka dni, by zmienić otoczenie, odciąć się od codzienności, zobaczyć coś nowego i wspólnie spędzić czas… wczasy bez Wiktorka nie wchodziły w grę ;) Po kilku naradach postanowiliśmy (wraz z Dziadkiem Wiktorka), że wspólnie wybierzemy się nad nasze polskie Morze Bałtyckie.

I nie myślcie sobie, że będę Wam teraz wmawiała, że wczasy nad polskim Morzem są najlepsze „pod Słońcem”… bo sama wcześniej wolałam jeździć poza granice naszego Kraju (raczej jestem istotą ciepłolubną ;)) . Niemniej jednak na wczasy z małym dzieckiem są bardzo dobrym rozwiązaniem.

A oto moje argumenty:
- po pierwsze nie zmieniamy zbytnio klimatu, ponieważ jesteśmy w tej samej strefie klimatycznej, przez co dziecko ma możliwość łatwiejszego dostosowania się (a raczej jego organizm) do panujących warunków atmosferycznych;

- po drugie, z którego miejsca Polski by nie pojechać, nie jest aż tak daleko (ze Śląska ok. 600-700 km – zależy, do jakiej miejscowości się wybieramy);

- po trzecie wszelka pomoc medyczna jest w zasięgu ręki, co jest niezwykle istotne w momencie, gdy dziecko nagle poczuje się gorzej, bądź dojdzie do jakiegoś wypadku. Podczas wakacji zagranicznych, niestety częstym problemem jest bariera językowa i różniący się od naszego system zdrowotny/medyczny danego kraju, co prowadzi do znacznych utrudnień w sytuacji, gdy dziecko ma problemy ze zdrowiem.

Poza tym większość Mam, z którymi miałam przyjemność rozmawiać, odradzały mi wczasy zagraniczne z małym dzieckiem (zwłaszcza do ciepłych krajów). Często maluchy na takich wakacjach miały problemy żołądkowe, gorączki, odwodnienia itp. Stąd też taka a nie inna decyzja.

Zapewne chcecie wiedzieć jak spędziliśmy te wakacje??? Absolutnie nie żałuję takiej decyzji. Obraliśmy kierunek TRÓJMIASTO… och jak pięknie jest teraz nad polskim Morzem, a w Gdańsku można się zakochać!!! Wstyd się przyznać, ale przed owymi wczasami ostatni raz nad polskim Morzem była prawie 15 lat temu, więc miałam trochę inne wyobrażenie tego miasta i okolic :p Tym samym zaskoczenie (oczywiście pozytywne) było ogromne. Od razu wyprzedzam pytanie… TAK jest wiele możliwość, by spędzić tam wspaniale czas z małymi dziećmi. Trójmiasto daje nam szereg możliwości. W momencie, gdy wybraliśmy się nad Morze, Wiktorek miał niespełna 1,5 roczku i uważam, że był to już odpowiedni czas na takie podróże.

W takim razie co warto zobaczyć i zwiedzić będąc w Trójmieście. Jak już pisałam wcześniej -  możliwości jest wiele, my wybraliśmy te, które są już od wielu lat stałym punktem wycieczek oraz te, które widnieją od niedawna na turystycznych mapach Trójmiasta. A mianowicie:
  • Molo w Sopocie – tego chyba nie muszę opisywać, każdy wie o co chodzi ;).
  • Oceanarium w Gdyni – też bardzo znana i jedna z ciekawszych atrakcji. Wiktor był zachwycony widokiem pływających zwierzątek J
  • Centrum Nauki EXPERYMENT – rewelacyjne miejsce, gdzie można pokazać dziecku (nawet temu małemu) wiele ciekawych przedmiotów, postaci, zjawisk itp. W nim jest to co uwielbiam, czyli nauczanie poprzez zabawę. Choć odniosłam wrażenie, że niemniejszą frajdę z tego miał także Dziadek i Tata ;). Ogólnie dobra zabawa dla całej rodziny. 
  • Rejs statkiem z Gdańska na Westerplatte – świetna sprawa, zwłaszcza jeżeli dziecko płynie statkiem pierwszy raz… jego zdziwienie na twarzy – niezapomniany widok :D. 
  • Na mojej liście nie mogło oczywiście zabraknąć pięknej Starówki Gdańska oraz Parku Oliwskiego gdzie można spacerować z dzieckiem bez końca i cieszyć oko tym co znajduje się wokoło. 

Oprócz powyższych atrakcji nie mogło także zabraknąć zabaw w piasku nad brzegiem Morza J Wiadomo … PIASEK + DZIECKO = ZABAWA NA DOBRYCH KILKA GODZIN, A TYM SAMYM ODROBINA SPOKOJU I RELAKSU DLA RODZICÓW :P

Dodam przy tym, że na południu Europy, rzadko zdarza się, by plaże były piaszczyste, gdyż w większości są to górskie tereny, stąd plaże są głównie kamieniste. Także tutaj (moim zdaniem) dodatkowy punkt dla naszych krajowych plaż.

W skrócie – polecam wakacje z małymi dziećmi w Polsce, a jak podrosną można zastanowić się nad wczasami gdzie indziej. Oczywiście niekoniecznie trzeba jechać nad Morze, choć szczerze POLECAM (zwłaszcza Trójmiasto). Możemy wybrać inny kierunek, zależy kto co lubi: jeziora, góry, lasy itd. „Do wyboru do koloru”! ;) 

Już teraz życzę Wam przemyślanych i udanych wakacji z Waszymi Pociechami! :) Bo fajne wakacje nie muszą być transoceaniczne, w luksusowych hotelach z drinkami i palemkami ;) Najważniejsze jest to, by dobrze je ZAPLANOWAĆ i miło spędzić wspólnie czas. Sprawmy, aby były to niezapomniane chwile!



7 komentarzy:

  1. Ale fajna roześmiana z Was para :) Ja też do niedawna wolałam wyjeżdżać gdzieś dalej, ale odkąd chłopcy są na świecie jakoś zawsze lądujemy nad polskim morzem. Obiecuję sobie, że w tym roku to już ostatni raz a za rok jedziemy gdzieś dalej. Ciekawe co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę powodzenia i trafnego wyboru :) My nie żałujemy i prawdopodobnie w tym roku, także spędzimy wakacje w Polsce! A czy na pewno to też się okaże ;) Ps proszę pochwalić się później, gdzie się Pani wybrała z rodzinką. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. My mieszkamy blisko może ale i tak spędzamy wakacje nad morzem. W tym roku chcemy wybrać się na poludnie tylko podróż nas przeraza przez całą Polskę z dwójką dzieci. Ale raz się żyje. Http:// www.blogmatki.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też jechaliśmy przez całą Polskę i nie było tak źle :) Jeżeli wybierzecie dobrą trasę to nie powinno być większych problemów. Zależy też gdzie konkretnie chcecie się wybrać, proponuję Beskidy - są piękne ;) Może będę mogła Wam jakoś pomóc, polecić ciekawe miejsca ... w końcu jestem z południa Polski ;)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. My też podróżujemy z 9 miesięcznym maluchem. Niedawno byliśmy w górach Świętokrzyskich co bardzo polecam. Góry są niskie więc akurat na podróż z dzieckiem. Razem z żoną radzimy sobie bardzo dobrze bo używamy chust do noszenia dzieci. Żona jest w tym specjalistką więc ja też nauczyłem się kilku wiązań. Polecam wszystkim chusty bo bardzo ułatwia to zwiedzanie, nie trzeba przeciskać się wszędzie z wózkiem:)
    Jeśli ktoś potrzebował by wskazówek to zapraszam: https://www.facebook.com/DoradcaChustowyPaulinaBelz
    W lipcu wybieramy się również nad Polskie morze więc Twój wpis będzie nam bardzo pomocny:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że komuś mój wpis pomoże w podjęciu decyzji dot. wyjazdu na wakacje :) Przyznam szczerze, że chusty nie używałam, natomiast używałam kilka razy nosidła. Mało komfortowo się w tym czułam... może z chustą byłoby rzeczywiście lepiej? Teraz to już się o tym nie przekonam, bo mój Syn jest zbyt dużo. Ale w przyszłości kto wiem, może i ja zaczerpnę od Was kilku wskazówek w tym temacie ;) Pozdrawiam

      Usuń