Ostatnio na blogu jest mnie trochę mniej. A to za sprawą
wydarzeń, które mają miejsce w naszym Kraju. Szczerze powiedziawszy musiałam
trochę ochłonąć i pozbierać myśli. Ciągle jednak nie dowierzam temu co się
dzieje. Mój umysł nie potrafić zrozumieć samej idei zmian jakie mają nastąpić
niebawem w życiu kobiet w Polsce. Kto i co za tym stoi?
Mowa tutaj (jak już zapewne zdążyliście się zorientować) o
nowelizacji ustawy o aborcji zakazującej całkowicie dokonywania aborcji w
Polsce… ale nie tylko. Bo chciałabym poruszyć jeszcze inną kwestię, a
mianowicie zapłodnienie „in vitro”.
Internet co prawda huczy od nadmiaru informacji na ten
temat. Jednak ja chciałabym wypowiedzieć się na te dwa powyższe tematy głównie
jako: mama, kobieta, żona, Polka lub po prostu jako: prosty, szary człowiek,
który stara się być w miarę przyzwoitym obywatelem tego Kraju.