środa, 26 października 2016

LECZ SIEBIE I SWOJĄ RODZINĘ Z GŁOWĄ!



Często łykamy je bez umiaru; podajemy dziecku, gdy nie ma takiej konieczności; traktujemy je jak zwyczajny produkt do spożycia nie bacząc na konsekwencje. O czym mowa? O antybiotykach!

Antybiotyki są stosowane zaledwie pół wieku, a już rozprawiły się z chorobami, które niegdyś zbierały śmiertelne żniwo. Jednak jak wynika z ostatnich badań – w niedalekiej przyszłości preparaty te mogą przestać zupełnie działać, ponieważ bakterie są na nie coraz bardziej odporne.

środa, 19 października 2016

NOCNIK „FISHER-PRICE”. JAK GO OCENIAM?



Dziś będzie krótko i na temat. Z racji tego, że jeden z przedmiotów w moim domu budzi ogromne zainteresowanie wśród odwiedzających nas znajomych, postanowiłam poświęcić na niego jeden wpis na blogu.

Wiele osób widząc nocnik „Fisher-price” w mojej łazience pyta mnie jak się sprawdza w praktyce? Czy dziecko chętniej siada na nim, w porównaniu z innymi nocnikami i czy spełnia swoją podstawową funkcję, czyli czy dziecko chętniej podejmuje próby nazwijmy to „załatwiania się” w nim?

czwartek, 13 października 2016

OD PRZESZŁO DWÓCH LAT JESTEM POD PANTOFLEM... I DOBRZE MI Z TYM!



Pojawia się w Twoim życiu jakby nigdy nic i wywraca Twoje życie do góry nogami. Na początku wydaje Ci się, że nie dasz się tak łatwo omamić, że będziesz żyła po swojemu i tak jak dotychczas; a On w żaden sposób Cię nie ograniczy.
Ach jakże naiwne i zgubne jest Twoje myślenie!

Najpierw jest to zauroczenie i nadal wydaje Ci się, że kontrolujesz sytuację. Ale z biegiem czasu zakochujesz się, potem kochasz coraz mocniej i mocniej, aż do chwili, gdy Twój umysł zaczyna wariować na Jego punkcie, a serce kołacze Ci niczym młot na Jego widok, bądź samo wspomnienie o Nim.

piątek, 7 października 2016

"JAK WYDOBYĆ GENIUSZA ZE SWOJEGO DZIECKA"? - CZ. 3 - KREATYWNOŚĆ I KOLEJNOŚĆ UCZENIA SIĘ.



Odejdę już na moment od tematów „polityczno-moralno-emocjonalnych”, ale nie za daleko… . ;) Bo kto wie, co jeszcze przyniesie dzień i jakie niespodzianki nas czekają w najbliższym czasie. Powracam natomiast do tematów związanych z edukacją. Co prawda przy tym też można by było chwilę się zatrzymać i przeanalizować pod względem politycznym, ale to może innym razem… szkoda nerwów! ;)

Dziś zajmę się kolejnym aspektem efektywnego nauczania, a mianowicie kreatywnym myśleniem oraz tym jak istotna w nauce jest jej odpowiednia kolejność.

Chyba nie muszę nikogo szczególnie przekonywać do tego, że zdolność kreatywnego myślenia ułatwia nam w znacznym stopniu naukę – efektywną naukę. Ale co zrobić w momencie, gdy matka natura nie obdarzyła nas takimi umiejętnościami? Od razu mówię, że wszystko jest do wypracowania, nawet a może zwłaszcza u dzieci. Oczywiście jak przy wcześniejszych metodach nauczania tak i tutaj należy być przy tym konsekwentnym, systematycznym, a czasami nawet zawziętym. W przypadku dzieci wypracowanie kreatywności nie powinno być takie trudne. Dzieci mają ogromną wyobraźnię i bardzo elastyczny umysł, który wystarczy czasami we właściwy sposób aktywować.