niedziela, 1 maja 2016

CZTERY PORY ROKU I TYLE SAMO POWODÓW DO RADOŚCI.


„Hu, hu, ha nasza zima zła…”. A może w cale nie jest, aż taka zła. Zależy jak no to patrzeć. W końcu każda pora roku ma zalety i odrobinę magii w sobie, która ją wyróżnia. Wystarczy tylko zastanowić się jak wykorzystać uroki danej pory roku do chociażby spędzenia wolnego czasu ze swoim maluchem. I choć za oknem i w kalendarzu jest wiosna w pełni, to chcę Wam pokazać, że niezależnie od pory roku i pogody można świetnie się bawić!

Oto kilka naszych propozycji:

  • Zimową porą oczywiście najlepiej sprawdzają się sanki oraz lepienie różnych postaci i budowli ze śniegu. Ale możemy także wykorzystać śnieg, np. do różnych doświadczeń, poprzez które dziecko będzie lepiej poznawało świat. Jedno z najprostszych doświadczeń – lód topi się, a potem zamarza. Możemy też zrobić lody na patyku, zamrażając np. sok pomarańczowy (choć to może sprawdzi się bardziej latem ;)). Bądź co bądź możliwości zabaw śniegiem jest bardzo wiele. 

  • Wiosną wszystko budzi się do życia. Pobudźmy i my swój zapał do sportu. Ruszajmy się: spacerujmy, jeździjmy z dzieckiem na rowerze, biegajmy z dzieckiem itp. A jeżeli dziecko nie potrafi jeszcze chodzić to zabierzmy ze sobą wózek i biegajmy razem z wózkiem. Tym samym damy dziecku dobry przykład, że warto się poruszać.

  • Latem cudowne są zabawy w basenie, który możemy napełnić nie tylko wodą, ale i np. kolorowymi kulkami – dzieciaki mają z tego ogromną radochę ;) Natomiast jesienią niesamowitą frajdę może sprawiać nam i dziecku rzucanie się na sterty liści. Nam to sprawiało olbrzymią radość!!!



To tylko niektóre propozycje, bo możliwości jest bez liku! Oczywiście oprócz tradycyjnych zabaw typu jazda na sankach, czy zabawa w piaskownicy, możemy wybrać te bardziej niestandardowe. Wystarczy poszukać, bądź zastanowić się nad tym co ciekawego znajduje się w pobliżu naszego miejsca zamieszkania, albo będąc gdzieś w podróży odwiedzić ciekawe miejsca. Gdy na zewnątrz zimno i plucha warto wybrać się do:

- Aquaparków,
- figloparków,
- kawiarni z kącikami zabaw,
- brać udział w różnych zajęciach (sportowych, manualnych) organizowanych dla dzieci i rodziców, itd., itd.

 


Będąc w podróży mieliśmy także możliwość odwiedzenia ciekawych miejsc, w których można łączyć zabawę z nauką, o czym napiszę w następnym poście.
Jak widzicie niskie temperatury, śnieg, deszcz, nie są nam straszne, bo zawsze jest szansa na to, by robić z dzieckiem coś fajnego.
Więc, wybierzmy odpowiedni sposób spędzenia wolnego czasu dla siebie i naszego malucha, a będzie to procentowało dobrym humorem i pozytywną energią na resztę dnia! J

Jeżeli Wy także macie jakieś ulubione i sprawdzone sposoby na zabawy z dzieckiem, podzielcie się tym ze mną. Chętnie i my to wypróbujemy ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz